
Ostatnio obejrzałam na jakimś programie film dokumentalny. Dotyczył on importowanych z Indii tkanin . Jak każdy z nas wie, większość materiałów pochodzi właśnie stamtąd bądź z Chin. Przyczyną tego jest tania siła robocza w tych właśnie krajach.
Czy ktoś z was kiedy kolwiek zastanawiał się co było używane do produkcji pięknych ubrań, które oferują nam markowe firmy? Wierzcie mi nie chcecie tego wiedzieć. Wiele, bardzo wiele chemikaliów
Niektóre z nich są zakazane w Europie, ponad to materiały są spryskiwane silnymi środkami owadobójczymi, by nie były narażone na działanie szkodników. To wszystko źle wpływa na nasze zdrowie. Dziennie w Indiach i Chinach ginie po kilka osób zatrutych szkodliwymi substancjami, a kilkadziesiąt z każdym dniem odczuwa coraz większe skutki wykonywanej pracy. Trzęsące się ręce, łysina, problemy z układem oddechowym to tylko niektóre z problemów tych ludzi. Wielu z nas w takiej sytuacji zadaje sobie pytanie: dlaczego Ci ludzie nie porzucą pracy?
To nie jest takie proste. Muszą przecież utrzymać z czegoś rodzinę.
Okażmy im współczucie, bo nie tylko oni są poszkodowani.
A co z naszymi rodakami, czy oni też odczuwają skutki chemicznych środków stosowanych w Chinach i Indiach? Oczywiście! Każdy z nas narażony jest na działanie chemikaliów zawartych w naszych ubraniach, dlatego każde nowe ubranie POWINNIŚMY wyprać, zanim je założymy. Zróbmy to dla własnego zdrowia!
W takiej sytuacji nasuwa się pytanie:
dlaczego nikt w tej sytuacji nie podejmuje żadnych konkretnych działań, dlaczego materiały te trafiają do Europy?
Niestety sama nie znam odpowiedzi na to pytanie.
Czy ktoś z was kiedy kolwiek zastanawiał się co było używane do produkcji pięknych ubrań, które oferują nam markowe firmy? Wierzcie mi nie chcecie tego wiedzieć. Wiele, bardzo wiele chemikaliów
Niektóre z nich są zakazane w Europie, ponad to materiały są spryskiwane silnymi środkami owadobójczymi, by nie były narażone na działanie szkodników. To wszystko źle wpływa na nasze zdrowie. Dziennie w Indiach i Chinach ginie po kilka osób zatrutych szkodliwymi substancjami, a kilkadziesiąt z każdym dniem odczuwa coraz większe skutki wykonywanej pracy. Trzęsące się ręce, łysina, problemy z układem oddechowym to tylko niektóre z problemów tych ludzi. Wielu z nas w takiej sytuacji zadaje sobie pytanie: dlaczego Ci ludzie nie porzucą pracy?
To nie jest takie proste. Muszą przecież utrzymać z czegoś rodzinę.
Okażmy im współczucie, bo nie tylko oni są poszkodowani.
A co z naszymi rodakami, czy oni też odczuwają skutki chemicznych środków stosowanych w Chinach i Indiach? Oczywiście! Każdy z nas narażony jest na działanie chemikaliów zawartych w naszych ubraniach, dlatego każde nowe ubranie POWINNIŚMY wyprać, zanim je założymy. Zróbmy to dla własnego zdrowia!
W takiej sytuacji nasuwa się pytanie:
dlaczego nikt w tej sytuacji nie podejmuje żadnych konkretnych działań, dlaczego materiały te trafiają do Europy?
Niestety sama nie znam odpowiedzi na to pytanie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz